Co jakiś czas piszemy o zakazie wstępu którejś z gier na rynek jakiegoś kraju. To pojedyncze przypadku, ale Unia Europejska rozważa wprowadzenie takiego zakazu we wszystkich krajach członkowskich.
Od czasu do czasu możemy poczytać, iż jakiś kraj zamknął swe granice przed którąś z gier. Ostatnio dotyczyło to Niemiec, które nie chciały Dead Rising, a teraz Crackdown. Drżymy na myśl o tym, co mogłoby się stać gdyby tego typu zakazy rozprzestrzeniły się na pozostałe kraje.Niestety koszmar gracza może się ziścić, ponieważ wczoraj odbyło się w Dreźnie spotkanie unijnych ministrów sprawiedliwości, którzy debatowali nad całkowitym zakazem sprzedaży brutalnych gier w całej Europie.
Na szczęście UE nie ma takich kompetencji, by zakazać sprzedaży gier, ale zgodzono się na stworzenie centralnego rejestru, w którym znalazłyby się wszystkie tytuły zakazane w poszczególnych krajach.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach